wtorek, 6 marca 2012

Dzień pełen wrażeń

Wczoraj wyszłam na dwór pobawić się trochę z Lenką. Pomyślałam, że może trochę przypomnę jej sztuczki. Na początek dałam jej komendę siad. Nie zgadniecie, co się stało. Od razu wiedziała o co chodzi( a ostatni raz ćwiczyłyśmy w sierpniu ubiegłego roku). Potem wzięłam się za inne. Każdą z kolei idealnie wykonywała! Najpierw siad, a potem waruj, obrót, czołgaj się i zostań. To było cudowne, gdyż tak jak wcześniej pisałam, nie ćwiczyłam z nią od sierpnia, czyli ponad pół roku! Potem poszłyśmy na spacer. Po drodze spotkaliśmy Pimpka (psa takiej pani), który zaczął za nami podążać. Doszliśmy na boisko obok szkoły na którym Marcin, Radek i Karaś(moi koledzy z klasy) grali w piłkę. Po chwili Lena zaczęła piszczeć, gdyż Baster(pies koleżanki) zaczął na nią szczekać. Gdy zobaczyła piłkę od razu się przestraszyła(gdyż jak była mała to dostała w głowę od Karasia). Około godzinę później wróciłyśmy do domu. Zrobiłam w ten dzień kilka zdjęć, ale nie mogę ich teraz dodać. Przy najbliższej okazji dodam i zdjęcia i filmik, a jaki dowiecie się później.

2 komentarze:

  1. U fajnie będzie filmik! To Karaś ją walną i teraz się boi?? Co za cham :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. U Lena jest mądra. Nie mogę sie doczekać zdjęć i filmiku.

    OdpowiedzUsuń