niedziela, 3 lutego 2013

rocznica i coś jeszcze...


Przepraszam, że ostatnio tak długo nie pisałam, ale mi się komputer zepsuł. Mimo to u nas nic szczególnego się nie działo. Nie chodzimy na spacerki, bo po 1 nie mamy dwóch smyczy, a po 2 to jeszcze dość szybko się robi ciemno i jak wrócę ze szkoły, to już mało czasu mi zostaje. 25.01.2013 Zygi skończył 4 miesiące. Jest już bardzo duży. Mierzy około 40 cm (około, ponieważ jest tak zwiercony, że nie da się zmierzyć xD) i 11 kg. W porównaniu do Leny, to jest dużo (Lenka: wzrost-47cm, waga-15kg). Dzisiaj trochę z psiakami poćwiczyłam. Z Lenka zdołałam zaledwie siad, piątka, łapa i papa, bo Zygus cały czas na mnie skakał i nie dało się, ale trudno. Na szczęście dzień nie poszedł na marne, ponieważ nauczyłam Zygusia siad. A propos nauki. Kupiłam małemu obróżkę i jak mu założyłam, to zachowywał się jak by od dawna był do niej przyzwyczajony. :D A wiem, że są psy, które mają z tym problem. Ale to nie koniec. po kilku dniach przypięłam go do smyczy, to on spokojnie sobie obok mnie szedł i szarpał się ta smyczą. Dla mnie to coś nie bywałego, bo z Lenką miałam taki problem, że na początku jak ją brałam na smycz, to siadała i musiałam ją ciągnąć, bo ona nie chciała iść. Ciesze się że z nim nie mam takich problemów. Zrobiłam filmik z okazji tej małej rocznicy, ale nie wiem dlaczego nie mogę go dodać, więc dodam kilka mich ulubionych zdjęć małego.









4 komentarze:

  1. Pierwsze zdjęcie jest śliczne :) Sto lat dla psiaka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne są te dwa pierwsze portreciki.
    Widać, że z Zygusia będzie inteligentny psiak :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Maly slodziak! O tak, ta ciemnosc o 17 jest straszna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak pisałam tego posta, to o 15:30 już się ciemno robiło, więc...

      Usuń